W poszukiwaniu ciszy i spokoju, a także z uwagi na względy czysto ekonomiczne, coraz chętniej decydujemy się na przeprowadzkę poza ścisłe centrum miasta. Zakup domu na peryferiach dużego miasta to ogólnopolski trend, który dotyczy praktycznie wszystkich dużych aglomeracji miejskich. Ludzie wyprowadzają się poza centrum przede wszystkim w poszukiwaniu większego komfortu i większej przestrzeni do życia – dziś dom poza miastem można kupić niejednokrotnie w cenie niewielkiego mieszkania w centrum.

Oczywiście życie za miastem to także pewne niedogodności. Te związane są przede wszystkim z koniecznością dojazdu do miasta, do pracy lub do szkoły. Na głównych drogach dojazdowych do miast w godzinach szczytu zwykle tworzą się potężne korki. Na dojazd tracimy zatem sporo czasu. Codzienne dojazdy to także dodatkowy koszt dla domowego budżetu. Poza tym obrzeża miast mają słabszą infrastrukturę, nie ma tu wielu szkół, sklepów, lokali usługowych czy urzędów i jeśli chcemy coś załatwić, musimy jechać do centrum.

Życie w ciszy i spokoju

Mieszkanie na peryferiach dużego miasta to przede wszystkim możliwość ucieczki od wielkomiejskiego zgiełku. Na peryferiach nie ma rozbudowanej infrastruktury, w związku z czym ruch samochodowy i pieszy jest znaczenie mniejszy. Mniejszy ruch to mniej hałasu, zwłaszcza w godzinach wieczornych i nocnych, co gwarantuje większy komfort wypoczynku.

Domy budowane na przedmieściach i peryferiach miast zwykle posiadają przynależny do nich kawałek terenu. Taka niewielka działka-ogród to również duża zaleta tego typu inwestycji. Dzięki niej możemy wypoczywać nie tylko w zaciszu domu, ale także na świeżym powietrzu, na prywatnej działce i to bez konieczności oddalania się od domu.

W poszukiwaniu tanich nieruchomości

Metr kwadratowy mieszkania lub domu na peryferiach miasta kosztuje często dwa razy mniej niż metr kwadratowy mieszkania w centrum miasta. W związku z tym wybierając peryferia możemy za określoną kwotę kupić mieszkanie/dom o dwa razy większej powierzchni niż w mieście.

Ceny nieruchomości w centrach miast i w najbardziej pożądanych lokalizacjach są bardzo wysokie. Wynika to przede wszystkim z ich atrakcyjnego położenia i ograniczonej ilości miejsca pod nowe inwestycje. W centrach miast zwyczajnie zaczyna brakować miejsca na nowe inwestycje mieszkaniowe. Te muszą konkurować z innymi inwestycjami, przez co ostateczna cena metra kwadratowego powierzchni mieszkalnej w centrum w ostatnich latach szybko rośnie.

Problematyczny dojazd

Podstawowym problemem życia na peryferiach miast jest kiepski dojazd. Ten z uwagi na słabość infrastruktury drogowej, na małą ilość bezpośrednich połączeń kolejowych czy autobusowych, jest zwyczajnie mocno utrudniony. Najbardziej odczuwalne jest to w czasie porannych i popołudniowych szczytów, gdy praktycznie wszystkie główne drogi prowadzące do miast błyskawicznie się korkują.

Na szczęście miasta systematycznie inwestują w rozwój infrastruktury drogowej na swoich obrzeżach, co w pewien sposób wpływa na zmniejszenie korków. Dużą rolę mają w tym również nowe obwodnice miast, które pozwalają omijać centrum – to wygodne rozwiązanie dla tych osób, którym zależy nam na szybkim dostaniu się na drugą stronę miasta. Coraz więcej inwestuje się również w komunikację zbiorową. Dziś w wielu miastach można korzystać już nie tylko z autobusów, ale także z kolei miejskiej, która ułatwia dojazd z obrzeży miasta i okalających je gmin do jego centrum.

Kto wybiera mieszkanie na peryferiach?

Na peryferiach może zamieszkać praktycznie każdy, bez względu na swój wiek czy poziom zamożności. W zdecydowanej większości przypadków takie mieszkania/domy wybierane są jednak przede wszystkim przez osoby młode, które już mają dzieci lub planują założenie większej rodziny. Takie nieruchomości są tańsze i dzięki temu młodzi ludzie mogą pozwolić sobie na zakup mieszkania/domu o większym metrażu. Poza tym wychowanie dzieci w spokojnej, bezpiecznej okolicy wydaje się wartością samą w sobie.

Jeśli lubisz ciszę i spokój i możesz zaakceptować utrudnienia związane z dojazdem do centrum miasta, wybór nieruchomości poza miastem będzie strzałem w dziesiątkę.